“Bez
wątpienia najpoważniejszym problemem, który może pojawić się w
życiu każdej kobiety z chorobą afektywną dwubiegunową (...) jest
ciąża.”
Agata
Szulc, Klinika Psychiatrii Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku
Zaszłam w ciążę pod koniec
listopada zeszłego roku. Obecnie jestem w siódmym miesiącu. To był
dość spory szok i cały pierwszy dzień
przepłakałam. Zawsze chciałam mieć dzieci, a kiedy okazało się,
że będę jedno miała, jedyne co czułam to strach, że sobie nie
poradzę. Nie chodziło mi o jakieś techniczne sprawy, najbardziej
bałam się własnych uczuć- co jeżeli przez moją depresję nie
będę chciała swojego dziecka? Co jeżeli go nie pokocham? Przez
pierwsze miesiące też się bardzo źle czułam- dużo wymiotowałam
i czasem nie umiałam wstać z łóżka. To wcale nie polepszało
sprawy. W dodatku przeczytałam gdzieś, że niektóre kobiety
odczuwają miłość macierzyńską dopiero po kilku miesiącach od
urodzenia dziecka. Dopiero kiedy tamte objawy minęły i poczułam
pierwsze ruchy, odetchnęłam z ulgą. Teraz mam już pewność i,
szczerze mówiąc, nie mogę się doczekać tego maleństwa.
„35% kobiet w
ciąży stosuje leki psychotropowe.”
Leki przestałam
brać zaraz po tym, jak się dowiedziałam o ciąży. Owszem, położna
powiedziała mi, że te, które biorę, nie są szkodliwe dla
dziecka, ale ja wolałam nie ryzykować. Po zapoznaniu się z
tematem, stwierdziłam, że lekarze, z którymi rozmawiałam, się
mylą, a leki psychotropowe (szczególnie karbamazepina, która jest
lekiem przeciwpadaczkowym) mogą wywoływać szereg chorób u
dziecka. Całe szczęście, że zaufałam swojej intuicji. I tak,
przez ostatnie pół roku miałam zaledwie kilka gorszych dni,
maniakalnego nie miałam ani jednego. Myślę, że ciąża osłania
mnie w jakiś sposób. Nie wiem, czy jestem wyjątkiem, w każdym
razie cieszę się z tego stanu rzeczy póki mogę. Obawiam się
porodu i tego, co będzie potem, ale staram się skupiać jak
najbardziej na tej kruszynie, którą noszę pod sercem.
Chciałam pocieszyć
wszystkie kobiety z ChADem- być może miałam szczęście, ale wciąż
jestem przykładem na to, że można przejść ciążę 'bezboleśnie'
bez leków.
Tutaj jest link do
całego artykułu:
http://www.medforum.com.pl/upload/fil/pol_artsp/nastroje_nr14.pdf